środa, 3 kwietnia 2013

Rozdział II


         Mój pierwszy dzień w Ciechocinku. Strasznie tu zimno, ale nie wiem czy to wina tutejszego klimatu, czy nie zjadłam za dużo tabletek na hemoroidy. Żel wujka Władka odezwał się dziś rano.
Myślę, że powinnam opisać naszą łazienkę, jest warta uwagi. Szczególnie nasz różowy nocniczek. Spędziłam tam trzy godziny i dobrze się z nim zaznajomiłam. Sądzę, że będziemy dobrymi przyjaciółmi. Dziś był mój pierwszy dzień w szkole.
         Cały budynek pobrudzony był sprejem. Jakieś "CHWDP" i "JP". Wszędzie tego było pełno. Zaczepił mnie jakiś chłopak. Był przebrany za jednorożca.
-H3J. :))) J4k 51ę M452? Lu8152 dż0N45 Br4|)3r5. :))) j4 73ż! hU3hU3hU3, 8ę|)213My |=4jNą P4Rą. :)))  ;) :* - zawołał do mnie.
-Co?- mruknęłam pod nosem i przyjrzałam mu się. Był skośnooki i pewnie lubił chińskie bajki. Jakiś sezonowiec pieprzony. Rainbow Dashów mu się za chciało. Odeszłam szybko i weszłam do klasy. Nauczyciel kazał mi się przedstawić.
-Nayamsebellasłon...-wyjąkałam.
-A czemu nie Naturella?- zapytał nagłos facet spod okna.
-Bo debilu- zaczęła druga blondynka- każdy wie, że to sama wata!
-Nie odzywaj się, bo sama  używasz podpasek Femina z Bjedronki- odrzekł tamten.
        Usiadłam w pierwszej ławce. Przez całą lekcję obrzucali mnie papierkami, ale ćwiczyłam z ojcem jogę dla naturystów, więc wiedziałam, że nie wolno reagować na takie zaczepki. Najlepszym lekarstwem na stres było żarcie. Weszłam do stołówki i stanęłam w kolejce.
-Hambjurgera, zapiekankę, cheeseburgera, frytki, tortillę, kebaba, BigMaca, Colę i sałatkę, żeby nie było kalorycznie- rzekłam i usiadłam przy stoliku na środku sali. Zaraz dosiadł się jednorożec IG0r, facet od podpasek -Majk i dziewczyna, z którą się kłócił -Helena
-Ja pitole, byłam wczoraj w galerii, nie? Ja pitole, nie? I byłam tam z moim nowym chopakiem, nie? I tam była taka laska, co zrobiła mu kiedyś dobrze, nie? Za 30 zł... Totalna siara, nikt normalny nie bierze tyle za usługę - nawijała. Może by mnie to zainteresowało, gdyby nie to, że w tym momencie na salę weszło pięcioro ludzi. Wszyscy byli niesamowicie piękni, ale najfajniejszy z nich był szatyn, karzełek. Z klaty wystawał mu dywan z Ikei. To był dzień, w którym całe moje życie miało się zmienić...
         Na następnej lekcji miałam biologię. Tata nie był zadowolony, że muszę
 chodzić na ten przedmiot, bo w tym roku przerabialiśmy rozmnażanie. Wszystkie ławki były zajęte z wyjątkiem tej, obok uroczego karła. Odsunął się na sam kraj ławki. Pomyślałam, że jednak warto było umyć ręce po wyjściu z toalety.
-Co... brzydko pachnę?- zapytałam przysuwając się do niego. Nie odpowiadał. Obiad był chyba nieświeży, bo rozbolał mnie żołądek. Myślę, że było czuć. Po zakończeniu lekcji mój sąsiad uciekł jako pierwszy. Było w nim coś niezwykłego. Musiałam go rozgryźć. Ale najpierw... postanowiłam zgolić monobrew.



5 komentarzy:

  1. Super rozdział.Masz świetny blog.Będę tu często wpadać.
    Skomentujesz?
    dobrze-przyprawione.blog.pl



    Mój blog na facebooku:
    Polubisz?
    www.facebook.com/pages/dobrze-przyprawioneblogpl/340115886100305?ref=stream

    OdpowiedzUsuń
  2. W ogóle nie wiem o co chodzi w tym blogu, ale to dobrze~! :D.
    Jak to czytam, pojawia mi się uśmiech na twarzy.
    Podoba mi się bardzo. Zacznę obserwować.
    Zapraszam do nas: http://zjemciehe.blogspot.com/
    Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  3. wow fajna parodia zmierzchu :D
    czekam na wiecej , obserwuje


    http://monsyls.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. 42 years old Assistant Media Planner Valery Babonau, hailing from Maple Ridge enjoys watching movies like Cold Turkey and Lego building. Took a trip to Historic Town of Grand-Bassam and drives a Ferrari 250 GT SWB California Spyder. zawartosc witryny

    OdpowiedzUsuń
  5. prawnik rzeszów - Jesteśmy prawnik-rzeszow.biz, kancelarią prawną z siedzibą w Rzeszowie. Jesteśmy małą kancelarią, dopiero zaczynamy swoją działalność, dlatego potrzebujemy dotrzeć do większej liczby osób. Oferujemy usługi prawnicze i musimy rozpowszechnić naszą nazwę, więc jeśli masz czas, aby napisać o nas, będziemy wdzięczni. Chciałabym podziękować za poświęcony czas, ponieważ wiem, że jesteście bardzo zajęci i naprawdę to doceniamy. Jeśli masz jakieś pytania, proszę nie krępuj się pytać.

    OdpowiedzUsuń